Wasza lodowatość "Turandot"
2009-10-14 11:57:02 | LublinReżyser Pawał Passini zaprosił dziennikarzy na konferencje prasową wprost do królestwa lodu, królestwa Turandot, księżniczki śmierci. Jego najnowsza premiera powstała w koprodukcji neTTheatre i grupy Conincidenta, odłamu grupy Doomsday. Należą do niego Dagmara Sowa i Paweł Chomczyk.
Giaccomo Puccini, mistrz, tworzył opery inaczej niż jego poprzednicy, którzy skupiali się raczej na pięknie, u nich muzyka służyła wprowadzaniu w stan uniesienia. Ten zaś, jako pierwszy tworzył muzykę, która trafiała wprost do emocji człowieka, która wywoływała w widzu uczucia a nawet płacz. Epatowała emocjami na wszystkie możliwe sposoby, była jak narkotyk.
Opowieść o Turandot, księżniczce, która zadawała trzy pytania swoim zalotnikom, a w konsekwencji braku odpowiedzenia na nie zabijała, osadzona jest we współczesności oraz Chinach, równie współczesnym nam jak Pucciniemu. Co ciekawe najpiękniejszą arie w tej operze ma służąca Kalafa, który przybywa zdobyć serce Turandot, Liu. - Wiąże się z tym pewna dygresja - mówi Passini - Puccini miał służąca, którą jego żona posądziła o romans z Maestrem. Dziewczyna najpierw stosowała głodówkę, a później otruła się i w rezultacie konała trzy dni. Sekcja zwłok zaś wykazała, że była ona dziewica. - Giaccomo zachorował na raka krtani, i w ostatnich latach życia pisał operę Turandot, by wyrzucić z siebie emocje. Tu zło nie przegrywa, nie zostaje ukarane a zwycięża, w jaki sposób? Zobaczymy na scenie.
Muzykę przenieść w świat ciszy spróbują młodzi ludzie zaangażowani do oryginalnego przedsięwzięcia. Ich zadaniem będzie pokazanie piękna i emocji muzyki językiem migowym, gestem i mimiką.
Pamiętać należy, że spektakl nie ma być tylko opowieścią o okrucieństwie, ale poprzez to okrucieństwo i zachowanie samej księżniczki ma ukazać Chiny, te współczesne.
- Podczas pracy najpierw zbieraliśmy informacje na temat Chin, życia ludzi w tym kraju. Ujrzeliśmy wstrząsająca rzecz, że tam dalej stosowane są tortury, w bardzo prostej formie. Interesujące jest to, ze niedawno „Turandot" na obchodach święta narodowego w Chinach. Opera, która ukazuje wszystkie niedociągnięcia tego kraju, okrucieństwa, i fałsz ogarniający go. - opowiada reżyser. - "Turandot" należy do pierwszej ligi operowej świata. To w niej jest najtrudniejsza aria kobieca oraz najpiękniejsza męska.
Wydaje się, że twórcy zapowiadają nam bardzo ciekawe i oryginalne przeżycie, dzięki nim będziemy mogli poznać historię owianą tajemnicą i swego rodzaju legendą. Czy to będzie baśń czy bajka? A może pełny brutalizmu horror? Zobaczymy już w piątek. Jedno jest jednak pewne, muzyka Pucciniego poruszy nas do głębi.
TurandotneTTheatre - Teatr w Sieci Powiązań i Grupa Coincidentia
"Turandot"
Centrum Kultury w Lublinie, ul. Peowiaków 12
Premiera 16 października 2009
Anna Petynia
(anna.petynia@dlastudenta.pl)