Piątkowa noc w Czekoladzie przyniesie powrót jednego z najbardziej tajemniczych kolektywów w Lublinie. Choć dysponują wysokiej klasy środkami pirotechnicznymi, które mogą zmienić parkiet w pogorzelisko, to swój arsenał odkurzają tylko na specjalne okazje. Jeden z nich więcej gra, drugi więcej pije, ale dzięki takiemu podziałowi ról mogą doskonale odczytać to, co dzieje się na parkiecie. Pozdrów żonę wyjdzie z ukrycia, aby napoić... Was tak soczystymi numerami, jak i Ballantine'sem z colą, spritem lub sokiem jabłkowym tylko za 10 pln. To w połączeniu z tradycją organizowania wystawnych bali, która została im przekazana z dziada pradziada sprawi, że opuścicie mury Czekolady z nieskrywaną satysfakcją. Friday Bal to opcja bez pudła, wbijaj!