Byliśmy, gadaliśmy - Literatura

Lis o cwaniactwie i zabawie samolocikami

2008-10-22 11:06:01 | Lublin

 Tomasz Lis na tournee promocyjnym najnowszej książki „My, naród". Tym razem w Lublinie pod ostrzałem trudnych pytań.

Przy okazji wydania kolejnej publikacji Tomasz Lis znów nie zawiódł lubelskich fanów. Upodobał już sobie Wydział Politologii UMCS, gdzie we wtorek 21 października o godz. 13. spotkał się ze studentami na zaproszenie NZS. Potem o 17. w księgarni „Świat Książki", gdzie podpisywał książki i również odpowiadał na pytania czytelników.

O nas dla nas

„Książka jest o tym co my, Polacy możemy zrobić, mimo polityków, albo wbrew politykom. O tym co zależy od nas i na co mamy wpływ my - obywatele, czyli także my - dziennikarze. Adresat jest prosty, tak jak w tytule: my, naród i pomysł był prosty, aby to była książka, o nas, dla nas i do nas" - tak scharakteryzował zamysł dziesiątej już książki. Nie zgodził się jednocześnie z zarzutem czytelnika, że pouczający ton ogranicza czytelników jedynie do młodzieży.

Samolociki i Palikot

Oprócz pytań o najnowszą publikację, padało, szczególnie na Wydziale Politologii, wiele pytań o ocenę sytuacji politycznej czy dziennikarstwa. Lis krytycznie ocenił to pierwsze, a zwłaszcza tzw. zabawę samolocikami i walkę o krzesełka, czyli spór kompetencyjny pomiędzy premierem a prezydentem wokół szczytu unijnego. Wykluczył jednak możliwość zmiany Konstytucji w ramach doprecyzowania kompetencji, nie tylko ze względu na brak większości konstytucyjnej w Parlamencie, ale i najzwyczajniej w świecie fakt, że przywódcom PO i Pis będzie się to zupełnie nie opłacać. W 2010 mogą się przecież zamienić miejscami...

„Politycy są gorsi niż ludzie. A życie polityczne wygląda gorzej niż życie społeczne"- tak Lis podsumował pytanie o jednostki wybitne w polskiej polityce. Całkiem ciepło wyrażał się na temat Janusza Palikota, lubelskiego posła PO, doceniając jego dokonania w biznesie, mecenacie i polityce. Ubolewał tylko, że Palikota „ponosi temperament", stąd dziwne wypowiedzi i zabawy „rekwizytami".

Welcome to the jungle

Za chorą sytuację z ostatnich tygodni oberwało się także mediom. Bezsensowna pogoń za newsem w postaci wypowiedzi kolejnego polityka, do którego będzie mógł się inny - to działanie dziennikarzy w myśl zasady Bernsteina „Cel jest niczym, ruch jest wszystkim". Mass media ciężko nazywać IV władzą, bo rozmieniają się przez podobne zachowania na drobne, chociaż ciągle są w stanie zahamować negatywne tendencje.

Dziennikarze stają się powoli dodatkiem do działu marketingu. A te lansują gwiazdki jednej nocy, bezczelne, plastikowe, ekshibicjonistyczne. „Wczoraj Doda, dziś Rutowicz, a jutro jak nisko upadniemy?" - zamyślił się nad zjawiskiem celebrities, roboczo w Polsce zwanym „Gwiazdy tańczą, śpiewają i jeżdzą na lodzie".

Nie wiem tylko, czy nastąpiła znacząca zmiana klimatu politycznego, czy to kwestia przejścia Lisa do telewizji publicznej, ale na spotkaniu ze studentami czuć było wyraźny dystans. Widoczny szczególnie w dociekliwych pytaniach o sens pracy w TVP i firmowania tej stacji swoją twarzą, co wyprowadziło gościa z równowagi i skłoniło do ... podpierania się wynikami oglądalności autorskiego programu „Tomasz Lis na żywo". Lis, doświadczony na licznych spotkaniach promocyjnych, nauczył się odbierać już mikrofony niewygodnym rozmówcom. Kokietująco tłumacząc się: „Jak są dwa mikrofony, powstaje ryzyko, że ktoś przejmie show".

Mimo chłodniejszej atmosfery możemy mieć jednak pewność, że przy promocji kolejnej książki Tomasz Lis na pewno nie zapomni o Lublinie. Choćby dlatego, że nie wyklucza startu w wyborach prezydenckich w 2010.

Karolina Kuśmider
(karolina.kusmider@dlastudenta.pl)


Słowa kluczowe: tomasz lis my naród książka spotkanie autorskie lublin wydział politologii UMCS tomasz lis relacja
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz omawia "Rytuał krwi". Powieść fantasy jest już dostępna! [WYWIAD]

To, co jest na pewno unikatowe w mojej książce, to motyw burzenia czwartej ściany - mówi autorka.

Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.

Za nami premiera "Empuzjonu" i spotkanie z Olgą Tokarczuk we Wrocławiu [Relacja, FOTO]

Zobaczcie, jak wyglądało to literackie wydarzenie w Hali Stulecia!

Polecamy
Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.

Za nami premiera "Empuzjonu" i spotkanie z Olgą Tokarczuk we Wrocławiu [Relacja, FOTO]

Zobaczcie, jak wyglądało to literackie wydarzenie w Hali Stulecia!

Ostatnio dodane
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz
Ewelina Wyspiańska-Trojniarz omawia "Rytuał krwi". Powieść fantasy jest już dostępna! [WYWIAD]

To, co jest na pewno unikatowe w mojej książce, to motyw burzenia czwartej ściany - mówi autorka.

Anna Ryś, fot. Barbara Bogacka
Anna Ryś o książce "Dobrze zagrane": Powinna spodobać się każdemu, kto jest młody duchem [Wywiad]

Byłoby mi miło gdyby dzięki mojej książce więcej dziewczyn stwierdziło, że piłka nożna to sport dla nich - komentuje autorka.